Z Shotaro miałem okazję spotkać się kilkakrotnie, głównie za sprawą kolejnych wypraw na najbardziej wysunięty na zachód kraniec Japonii. Sam przekornie określa siebie jako „narzędzie komunikacyjne”, ale wiem, że znakomicie i z pełnym entuzjazmem spełnia rolę nie tylko organizatora nurkowań na słynnym monumencie, ale także z pasją propaguje nurkowanie.
Z przyjemnością zapraszam na krótki wywiad przeprowadzony podczas jednej z szalonych nocy w lokalnym barze karaoke...
Czytaj dalej w numerze 4 magazynu Nurki.pl, kliknij tutaj